List do żalu

co dzień dotykać twych ust bym chciała
głaskała grube wargi i od ich kształtów kołysała
pszczoła daje miód mym zmysłom
rozwadniam w szklance wody myśl
iż to Ty jesteś słodkim smakiem mym
wypijam i zapadam w kołysankę
niewątpliwie co średnio kilka godzin
myślę jak radzisz sobie z tym wszystkim
ale wiem że to przeskoczysz
i po za cały świat to zrobisz byle tylko być
docenić dar od Boga by żyć

czasami chcę zniszczyć siebie ale wiem
że muszę poświęcać miłość

nie wyjaśniona rzecz która kona na krzyżu
która błaga że chcę Cie mieć mimo cierpień
być przy Tobie nieobecna ciałem
ale kochać
doskonale

Wróg mój myśli czyni
nie chce świata strony
bije się w pierś na umyśli
i karze - niech Bóg broni

ja jestem okruchem swym
swojego ciała
jedną moją myślą jesteś Ty
drugą kwiat na łące za miastem

Chora,tylko tak moje ciało może się nazwać
Miła,tylko tak moja dusza pragnie się nazywać
Kocham,tylko tak mogę przemówić jasno

Komentarze

Popularne posty