zapatrzona..

zapatrzona w ślady Twojej przeszłości
zaczynam rozumieć czym jest miłość
o jakich oczach i włosach
w kim warto jest się zakochać
i jak niełatwo udawać że to nieistotne
ślady które nawet w mojej głowie błądzą
przez wibracje i akcje sny i marzenia
nierzeczywiste myśli
a jednak jest obecna...
Inna od Twojej
lecz nie taka sama i nigdy nie będzie
z bólem serca odpycha przez to swoją
zakochana w błędzie
ogarniająca krzywe zwierciadło losu
odpycham od siebie natrętne
stuprocentowe racje
by móc się nie zakochać...
nie zmieniać swego losu
w błądzącą kulę w bolący sposób
Twoja miłość boli i wzrasta z każdym dniem
niepotrzebnie dotykam nieistniejące piękna
wyznaje i wierzę w to czego nie ma
odsuwam od siebie istniejące piękno
dostaje w zamian garść łudząco podobnych
wieści 
muszę zamknąć oczy a wraz z Nimi
Twoje części
pozostając z boku jak kwiat na uwięzi
by zapatrzona w swoje słodkie piękno
nie zniszczyć wizji idealnej miłości
obrazu Nas łudząco podobnych
trwających w marzeniach bez realizacji
niech tak pozostanie

Komentarze

Popularne posty