pasta z tuńczyka na bogatości

Warto mieć zawsze w domu "coś" z czego można zrobić "coś" . Ja nie jestem osobą,która z mąki,mleka i jajek coś zaserwuje. Bo nie mam domu pełnego dzieci. A ewentualnie lubię mieć "Coś" czym mogę poczęstować bliskich ( z rodziny, głównie przyjaciół i znajomych ). Dla mnie warto mieć zawsze puszkę np. tuńczyka. Kilka podstawowych warzyw, przyprawy to podstawa.
Kupiłam ostatnio puszkę,która miała ok. 600 g? tuńczyka,myślałam,że to dwupak a okazało się,że jest to jedna duża pucha. A więc na początku chciałam zrobić sałatkę przy użyciu jednej puszki, ale skoro już otwieram taką sporą to nie zrobiłam sałatki - bo z użyciem ryżu po prostu byśmy nie przejedli. Zrobiłam pastę. Na chleb,na krążki waflowe- śmiało! pyszne!na bagietkę pieczoną,na krakersy... na cokolwiek chcecie...





Potrzebujemy:
- 0,5 kg tuńczyka z puszki ( ale serio można użyć najmniejszej puszki,tylko zmniejszcie proporcje)
- jedna cała papryka czerwona pociachana w kostkę
- pół słoika czarnych oliwek pokrojonych w paski
- łyżka musztardy
- 2 spore łyżki majonezu
(wiecie,to jak pani z lodami. Idziesz i jedna Ci nakłada jako gałka - pół gałki,tym super przyrządem, a inna daje Ci jedną jak dwie połówki,czyli cała gałka super przyrządu plus jeszcze coś kopsnie) U mnie więc dwie łyżki to nie są wymiarowe łyżki, tylko takie kopiaste(tyle ile zmieści się na łyżce) *to to nie sól a majonez
(ja użyłam dodatkowo przyprawy vegety koperkowej i świeżo mielonego pieprzu) ,oraz suszoną natkę pietruszki. Nie każdy lubi świeże zioła,ale dla tych co lubią- to gorąco polecam poszatkować nać pietruchy bądź koperku.
- świeżo zmielony czarny pieprz

 I to wszystko.
Mimo,iż ugotowałam ryż z rozmarynem i myślałam,że użyję swojej ulubionej gorgonzoli to nie... To jest pyszne.
A jeśli nie chcecie używać majonezu,musztardy... na prawdę wystarczy utrzeć wszystko z oliwą...

Ja po prostu lubię majonez.
Pasta do wykorzystania na wszelakie sposoby.
Nawet samodzielnie łyżką.