Odchudzanie na wiosnę/lato - sposoby na to jak schudnąć bez konkretnej diety
Cześć.
Jakiś czas temu pisałam o diecie kopenhaskiej, dzięki której udawało mi się...Udało schudnąć bardzo wiele, bo około 25 kg w przeciągu około 8 miesięcy. Dietę tę,powtarzałam regularnie, co około 2,5 - 3,5 miesiąca. W między czasie stosowałam się do mieszanki typu low carb
Jedzenie mięsa
Ryby i chude mięso
Następnym sposobem jest jedzenie mięsa. Znane są diety dukana, czy też tłusto żerne. Każda z nich ma swój sposób na.. Ale o co chodzi w tym białku. Dukan ma go za dużo i autor diety twierdzi,że można jeść nabiał czy też przetworzoną żywność typu wędliny z marketów, ryby w puszkach. A to jest błąd.
Z kolei dieta tłusto - mięsna, zawiera zbyt dużo tłuszczy, na dłuższą metę człowiek nie jest w stanie pociągnąć na boczku i majonezie. I mamy efekt yo-yo.
Tutaj przychodzi rozwiązanie - dieta paleo.
Jedzenie mięsa ale w towarzystwie świeżych warzyw, owoców*które dukan
zabrania na etapie chudnięcia. Nie jemy przetworzonych produktów,
staramy się je ograniczać. Co za tym idzie, nie jemy tłustego boczku, bo
jeśli nie zjemy go w postaci surowej... to niestety pieczonego,czy
smażonego też nie bo będzie już to "przetworzenie". Paleo nie zabrania
obróbki, żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał. Nie jestem dietetyczką, czy
też znawcą tej czy każdej innej diety,a praktykiem, który wyciąga
wnioski tylko i wyłącznie na podstawie własnych przemyśleń i praktyki.
Wiem,że jedzenie smażonego boczku może odchudzić ale pod warunkiem,że
jemy tylko i wyłącznie ten boczek. Nic innego nie znajduje się na naszym
talerzu. I ile tego boczku można zjeść...
Więc przykładem są świeżo robiony tatar, ugotowany na parze schab wieprzowy, pieczony indyk, pieczone ryby... Mniej zdrowe ale wskazane, tuńczyk w wodzie czy sosie własnym z puszki, wędzone ryby, gotowane mięsa każde...
Odstępstwa od diety Czasami sobie pozwalałam na odstępstwa, co to oznacza?
W przypadku diety dla "sportowców". Podpatrzyłam na forum (szczególnie męskim), jak utrzymać mięśnie, co oni jedzą itp. itd. Jak to zawsze powtarzam dr google i wszystko jasne. Ale moje wskazówki,to są moje wysublimowane smaczki, dzięki którym na swoim przypadku udawało mi się pokonać zbędne kilogramy.
Można jeść co się chce - ale tylko w weekend.
Zaczyna się od piątku po południu do końca niedzieli
(jest to wydłużony przeze mnie czas) Uwierzcie,że jeżeli marzycie o lodach, a to ciastku czy krówce. Czy też pizzy. Nie sposób jest to wszystko zjeść, kiedy przychodzi czas week out - no nie. Chciało mi się przez jeden dzień np. zjeść schabowego, myślę, no to w sobotkę jemy.. ale przychodzi sobotka i ochota na to cholerstwo przepada,to samo jest w przypadku każdej innej rzeczy. I tak np. przychodził weekend, a ja pozwalałam sobie na wino w piątek, a w sobotę jadłam dwa super cukierki typu bounty czy mars.. jadłam rogalika z ciasta francuskiego, jakąś sałatkę na bazie majonezu i to był max. Systematyczne przyzwyczajenie organizmu do "nie jedzenia" robiło swoje. To czego się tak bardzo chciało... odkładane na potem(czyli week) stawało się odepchniętym, nieistotnym jedzeniem, które zaczęło smakować tylko w małych ilościach jeśli już w ogóle... Bo powtarzam.Nie sposób jeść fast foody i inne tego typu cukry,sole,jeśli całe 4, 5 dnia jesz.. "dietetycznie". Jest to jednak jakiś sposób. Ja stosowałam to w momencie - Kopenhaska co 2,5 - 3,5 miesiąca - dieta związana ze zdrowym odżywianiem - przerwa weekendowa (odstępstwa od diety).
Woda Piłam dużo wody. Tutaj chyba wszystko jest jasne. Butelka 1,5 wody ma być wypita od momentu powstania z łóżka do momentu pójścia spać. Najlepiej pita między posiłkami. Szklanka wody przed śniadaniem. A śniadanie godzinę po przebudzeniu. Szklanka wody po obiedzie.I szklanka wody przed kolacją. Pij szklankę gorącej wody na czczo, w ogóle lepiej pij przegotowaną wodę na ciepło - przy okazji można zaoszczędzić. Z wód kupnych polecam muszyniankę - super smak. Jeśli już nauczysz się rozróżniać smaki i wartości nie będzie to dla Ciebie idiotyczne,"woda to woda". Jest "woda i woda".
Jak najmniej nabiału
Tutaj znów odsyłam do wujka Google. Chcę tylko zaznaczyć, co możemy wyrzucać z diety aby redukować nasz tłuszczyk. Z nabiału tylko jogurt naturalny, ewentualnie maślanka, kefir. Od czasu do czasu serek mozzarella, czy feta. Oczywiście twaróg. Zero mleka. Mleko bez laktozy,czyli cukru mlecznego jest pyszne i słodkie i sięgam po nie najczęściej jak już bardzo chcę tego mleka.... ale lepiej nie.
Kokosowe, tłuszcz kokosowy
Kokosowe, tłuszcz kokosowy, olej, bezsmakowy, na którym możemy smażyć, czy nawet jeść łyżkami. Nie zmienia to smaku potraw a jest dla nas bardzo pożyteczny w skutkach, czyli... wpływający na nasze samopoczucie, zdrowie.
Od czasu kiedy zaczęłam interesować się dietami, sposobami odżywiania się minęło wiele czasu. Sporo z tych diet stosowałam na sobie.
Pamiętaj o przyprawach & odpowiednio doprawiaj warzywa oraz mięso. Jest to ważne. Nie tylko wpływa na smak i aromat potraw. Sprawia, że dieta nie jest monotonna. Przyprawy i zioła to nie tylko dodatek, jest to czynnik, który sprawia, iż dieta jest przyjemniejsza i mamy ochotę ją stosować.
Są triki, z których warto korzystać. Wyciągać je z zasad poszczególnych diet. np.
Dieta rozdzielna - uważam, bardzo dobra, ale nie dla laików. Osoby, które nie zaczną odżywiać się w taki sposób,aby był to ich styl życia - nie dadzą rady na diecie rozdzielnej.
WIZYTA U DIETETYCZKI , która rozjaśni Ci oczy... ;)
Wizyty u dietetyczki - super. To chyba najbardziej ZDROWE podejście. 5 posiłków dziennie, małe porcje. Przygotowujesz w pojemniczkach lunch boxy. Jesz co 2,5 - 3,5 godziny. Regularnie. Czujesz się nasycony, jesz co lubisz oczywiście z redukcją tych "złych produktów". I czujesz się szczęśliwy gdy chudniesz 1 kg tygodniowo. Tak to też jest sprawdzone. Bardzo chcesz zdrowo żyć, ale po miesiącu 5 pudełek noszonych w torebce, planowanie co wieczór i przygotowywanie potraw staje się męczące. Czasami jest ochota na coś "innego" czego nie muszę planować dzień wcześniej. Nie chce mieć lodówki z 5 pojemnikami, a z jakimiś niespodziankami. Tym bardziej jeśli lubisz gotować i to jest twoja pasja. Coś z niczego. Tak. To teraz zróbmy coś z dobrego - tak sobie mówię...
I jak tu się ograniczyć?
Wyrzucić te wszystkie majonezy a nawet musztardę?
Nie pić? Nie jeść ciasta francuskiego, białego chleba. Wyrzucić gluten. Nie jeść lodów w lato. Zero cukru. Zero soli. Najlepiej to w ogóle liczyć liście sałaty.
???
Nie. Wybieramy produkty przyspieszające metabolizm. I dbamy o równowagę ciała i umysłu. W tym wszystkich zasadach znajdujemy pewną metodą. Jest to przyzwyczajenie do zdrowych produktów. Nie obsesyjne, a zdrowe.
Wszytko jest w głowie.
Na każdym indywidualnym przypadku metoda będzie inna....
Ja jednak ciągle szukam takiego rozwiązania,które nie będzie ograniczać MNIE. Zabraniać mi... smaków, kosztowania potraw itd..... Nie... Ale jak sobie z tym wszystkim poradzić? Dzięki metodom , które sprawdziły się na mnie, można zastosować pewne triki .
To jest trochę tak jak z : 2 gałki czy 3 lodów? no to 2. Też super, ale nie za dużo. Więc metoda drobnych kroczków, które nieznacznie wpływają na jakość życia, a w większym okresie czasu stanowią solidną podstawę dla naszego organizmu.
Czyli jeśli pijemy np. 3 piwa. Wypijamy dwa. Jeśli jemy 2 schabowe, jemy jednego.
Nie bierzemy dokładek !
Lepiej jest zjeść zupę, na drugie schabowego z ziemniakami i surówką, do tego kompot. Niż zjeść zupę. Schabowych 2, wypić litr Coli i jeszcze deser, bo czegoś nam brakuje. I podjadać.
Odrzucamy słodkie napoje, ale soki możemy pić. Rozcieńczaj je wodą. Jeśli masz wielką ochotę to pij,ale szklankę a nie LITR. Wody możesz pić sporo. Powiedzmy 3 L :) Soki - wyciskamy, ale jeśli nie masz takiej opcji... jedz owoce to i błonnik i cukier i sok.. i popijaj wodą.
Polubić trzeba warzywa. Warzywa do każdego posiłku. Bez ograniczeń. Nie tylko zielone,ale każdy kolor świata.
Jeśli już coś jesz małymi porcjami wybieraj szczególnie pełnowartościowe białko i warzywa. Zielone.Mogą być każde.. dostosowane pod Ciebie,ja jednak odkryłam,że szczególną moc mają warzywa zielone - tak jak dla królika. Zapychasz się nimi,a one nie robią Ci nic - nic, w sensie odkładania tłuszczu, a wręcz przeciwnie - wydalają je. Na jakiej zasadzie? Nie wiem. Wiem jednak,że szpinak, sałaty każdego gatunku, ogórki, cukinia, szczypior, zioła typu bazylia, oregano, pietruszka, koper.. to wielkie źródło mocy:) Warzywa wypełniają najbardziej żołądek.
Po porażce, podnieś się. Jeśli zdarzy Ci się odstępstwo od założeń diety, nie poddawaj się. Ważne,żeby nie przestać tego robić - dążyć do celu.Jeśli odpuścisz, ale to już tak na maxa. Efektów nie będzie a wręcz kg wrócą. Bo organizm poczuje się oszukany i tak Ci wynagrodzi Twoje starania. Więc weź sprawy w swoje ręce.Nie sugeruj się tym co inni o Tobie mówią,czy o Twojej diecie, Twoich staraniach. Inni często zazdroszczą, są to tacy ludzie, którzy sami nic nie robią, bo mają wymówkę. Jeśli rozumieją,bo sami dążą do sukcesu, ideałów, w swoim życiu,to na pewno Cię poprą. I tylko takich ludzi słuchaj - takich "którzy sami nie są głusi". MOTYWACJA
Wiem,że ważna jest motywacja, ciężko się na nią pracuje.Czasami.A czasami przychodzi łatwo. O wiele łatwiej jest ją stracić, poprzez stres związany z życiem codziennym.Jest to oddzielny temat, wielki problem, dlaczego w ogóle funkcjonuje coś takiego jak otyłość. W moim przekonaniu największym problemem w ogóle w życiu jest stres.
Jak najmniej Stresu...
I to on robi te wszystkie złe rzeczy.... staje się barierą w funkcjonowaniu, sprawia, że jesteśmy coraz gorszymi ludźmi. Wpływa na jakość naszych zachowań i samopoczucia. Nie jesteśmy już tylko my - szczęśliwi ludzie, ale są rzeczy nieważne, aczkolwiek panujące nad nami - to jest właśnie działanie stresu. Postaraj się redukować go w możliwy dla Ciebie sposób. Opisałam w jednym z postów moją metodę nr 1 - filmiki, które łagodzą napięcia i są łatwo przystępne w praktyce. Nie trzeba być mentorem tajnych sztuk walki ze stresem, organizm poddany takiemu działaniu nawet we śnie - robi swoje. I tak, sen jest ważny.
Wysypiaj się..
Śpij..Śpij jak najdłużej.To,że długo śpisz nie oznacza,że tracisz swoje życie,bo je przesypiasz.Trwa w tym momencie regeneracja Twojego organizmu - ciała, która przeradza się w energię - jaką dajesz dalej swoim życiem,emocjami,wypoczętym umysłem. Masz siłę do walki - na pokonanie barier ( czyli masz energię by nie poddawać się, redukujesz samoistnie stres). I dajesz radę. Jesteś bardziej zorganizowany i spokojny, czerpiesz więcej niż w przypadku ludzi,którzy mało śpią a ciągle gdzieś gonią i nie żyją na prawdę. Nie wiedzą jakimi są ludźmi, bo żyją w pogoni za papierkiem, w pogoni za innymi... zapominając o sobie i tym kim Ja jestem.
To bardzo ważne w przypadku diety, bo wszystko zaczyna się w głowie i na pewno nie raz już to słyszałeś/słyszałaś. Tak... bo to właśnie ułożenie sobie w głowie swoich priorytetów jest niezwykle istotne.Dlaczego dla Ciebie utrata kg jest ważna? Czy to jest już chorobliwa otyłość i robisz to dla swojego życia - zdrowia? czy może koleżanka wytyka Ci regularnie,że z Tobą jest coś nie tak. A to kompletna nie prawda? Systematycznie "wrzucanie w głowę", Ci do głowy,że "jesteś gruba",stało się dla Ciebie oczywiste i za wszelką cenę chcesz schudnąć nie wiedząc tak na prawdę po co? Zaakceptuj się. Ludzie są grubi i chudzi.Chorzy i zdrowi, garbaci, rudzi i łysi, z lokami na głowie, zielone mają oczy albo kolor skóry w odcieniu. I taki niezidentyfikowany właśnie jest świat. Mama mi mówiła: "ludzie są różni". Zbudowało to we mnie fundament myślenia o tym jacy są ludzie... różni.. i godzę się z tym.Nic mnie nie zadziwi, a co nie zabije to wzmocni i sprawi,że będę jeszcze silniejsza i biła się o swoje marzenia.
Więc jeśli Ty takie masz... Marzenie o schudnięciu... Nie odwlekaj tego... zacznij Coś robić.Cokolwiek. Nie prawdą jest,że musisz od razu nic nie jeść. Bo to przecież nie metoda. Tylko zmieniaj w swojej głowie przekonania, ucz się, lepszego podejścia do swojego stanu zdrowia. Obserwuj siebie. Lub siebie. I życz sobie powodzenia.Nie narzekaj. Staraj się wyciszać i ograniczać kontakt z ludźmi, którzy Ciebie tłamszą. Jesteś i dlatego warto cieszyć się, próbować, żyć.
: ))))))))))))))))))))))))))))))
i bić sobie brawo,za każdą drobną ale istotną sprawę, którą Ty uważasz za istotną!!
nikt inny. Oczywiście fajnie jest jak Cię ktoś docenia i Ty robisz coś dla Świata.Ale pytanie co Tobie sprawia radość? - to jest największą Twoją wartością.Nie pod innych,dla siebie.
Tutaj link do przykładów konkretnych posiłków. Będę starała się w miarę możliwości dodawać propozycję, która sama jem i przygotowuje najczęściej samodzielnie. :)
jedzenie bez wyrzutów sumienia <Klik : )
szybkaprzemiana.pl - lista zakupów pdf
Jakiś czas temu pisałam o diecie kopenhaskiej, dzięki której udawało mi się...Udało schudnąć bardzo wiele, bo około 25 kg w przeciągu około 8 miesięcy. Dietę tę,powtarzałam regularnie, co około 2,5 - 3,5 miesiąca. W między czasie stosowałam się do mieszanki typu low carb
Źródło google-piramida lov carbs, https://pl.pinterest.com/pin/407857309977279350/ |
Ryby i chude mięso
Następnym sposobem jest jedzenie mięsa. Znane są diety dukana, czy też tłusto żerne. Każda z nich ma swój sposób na.. Ale o co chodzi w tym białku. Dukan ma go za dużo i autor diety twierdzi,że można jeść nabiał czy też przetworzoną żywność typu wędliny z marketów, ryby w puszkach. A to jest błąd.
Z kolei dieta tłusto - mięsna, zawiera zbyt dużo tłuszczy, na dłuższą metę człowiek nie jest w stanie pociągnąć na boczku i majonezie. I mamy efekt yo-yo.
Źródło obraska jakie są rodzaje ryb kliknij |
Źródło z czego powinna składać się zdrowa dieta |
Źródło pozytywna kuchnia |
Więc przykładem są świeżo robiony tatar, ugotowany na parze schab wieprzowy, pieczony indyk, pieczone ryby... Mniej zdrowe ale wskazane, tuńczyk w wodzie czy sosie własnym z puszki, wędzone ryby, gotowane mięsa każde...
Odstępstwa od diety Czasami sobie pozwalałam na odstępstwa, co to oznacza?
W przypadku diety dla "sportowców". Podpatrzyłam na forum (szczególnie męskim), jak utrzymać mięśnie, co oni jedzą itp. itd. Jak to zawsze powtarzam dr google i wszystko jasne. Ale moje wskazówki,to są moje wysublimowane smaczki, dzięki którym na swoim przypadku udawało mi się pokonać zbędne kilogramy.
Można jeść co się chce - ale tylko w weekend.
Źródło. Odstępstwa od diety?! |
(jest to wydłużony przeze mnie czas) Uwierzcie,że jeżeli marzycie o lodach, a to ciastku czy krówce. Czy też pizzy. Nie sposób jest to wszystko zjeść, kiedy przychodzi czas week out - no nie. Chciało mi się przez jeden dzień np. zjeść schabowego, myślę, no to w sobotkę jemy.. ale przychodzi sobotka i ochota na to cholerstwo przepada,to samo jest w przypadku każdej innej rzeczy. I tak np. przychodził weekend, a ja pozwalałam sobie na wino w piątek, a w sobotę jadłam dwa super cukierki typu bounty czy mars.. jadłam rogalika z ciasta francuskiego, jakąś sałatkę na bazie majonezu i to był max. Systematyczne przyzwyczajenie organizmu do "nie jedzenia" robiło swoje. To czego się tak bardzo chciało... odkładane na potem(czyli week) stawało się odepchniętym, nieistotnym jedzeniem, które zaczęło smakować tylko w małych ilościach jeśli już w ogóle... Bo powtarzam.Nie sposób jeść fast foody i inne tego typu cukry,sole,jeśli całe 4, 5 dnia jesz.. "dietetycznie". Jest to jednak jakiś sposób. Ja stosowałam to w momencie - Kopenhaska co 2,5 - 3,5 miesiąca - dieta związana ze zdrowym odżywianiem - przerwa weekendowa (odstępstwa od diety).
Źródło |
Woda Piłam dużo wody. Tutaj chyba wszystko jest jasne. Butelka 1,5 wody ma być wypita od momentu powstania z łóżka do momentu pójścia spać. Najlepiej pita między posiłkami. Szklanka wody przed śniadaniem. A śniadanie godzinę po przebudzeniu. Szklanka wody po obiedzie.I szklanka wody przed kolacją. Pij szklankę gorącej wody na czczo, w ogóle lepiej pij przegotowaną wodę na ciepło - przy okazji można zaoszczędzić. Z wód kupnych polecam muszyniankę - super smak. Jeśli już nauczysz się rozróżniać smaki i wartości nie będzie to dla Ciebie idiotyczne,"woda to woda". Jest "woda i woda".
Tutaj znów odsyłam do wujka Google. Chcę tylko zaznaczyć, co możemy wyrzucać z diety aby redukować nasz tłuszczyk. Z nabiału tylko jogurt naturalny, ewentualnie maślanka, kefir. Od czasu do czasu serek mozzarella, czy feta. Oczywiście twaróg. Zero mleka. Mleko bez laktozy,czyli cukru mlecznego jest pyszne i słodkie i sięgam po nie najczęściej jak już bardzo chcę tego mleka.... ale lepiej nie.
Kokosowe, tłuszcz kokosowy
Źródło, link do sklepu |
Od czasu kiedy zaczęłam interesować się dietami, sposobami odżywiania się minęło wiele czasu. Sporo z tych diet stosowałam na sobie.
Pamiętaj o przyprawach & odpowiednio doprawiaj warzywa oraz mięso. Jest to ważne. Nie tylko wpływa na smak i aromat potraw. Sprawia, że dieta nie jest monotonna. Przyprawy i zioła to nie tylko dodatek, jest to czynnik, który sprawia, iż dieta jest przyjemniejsza i mamy ochotę ją stosować.
Źródło |
Dieta rozdzielna - uważam, bardzo dobra, ale nie dla laików. Osoby, które nie zaczną odżywiać się w taki sposób,aby był to ich styl życia - nie dadzą rady na diecie rozdzielnej.
WIZYTA U DIETETYCZKI , która rozjaśni Ci oczy... ;)
Źródło |
Wizyty u dietetyczki - super. To chyba najbardziej ZDROWE podejście. 5 posiłków dziennie, małe porcje. Przygotowujesz w pojemniczkach lunch boxy. Jesz co 2,5 - 3,5 godziny. Regularnie. Czujesz się nasycony, jesz co lubisz oczywiście z redukcją tych "złych produktów". I czujesz się szczęśliwy gdy chudniesz 1 kg tygodniowo. Tak to też jest sprawdzone. Bardzo chcesz zdrowo żyć, ale po miesiącu 5 pudełek noszonych w torebce, planowanie co wieczór i przygotowywanie potraw staje się męczące. Czasami jest ochota na coś "innego" czego nie muszę planować dzień wcześniej. Nie chce mieć lodówki z 5 pojemnikami, a z jakimiś niespodziankami. Tym bardziej jeśli lubisz gotować i to jest twoja pasja. Coś z niczego. Tak. To teraz zróbmy coś z dobrego - tak sobie mówię...
I jak tu się ograniczyć?
Wyrzucić te wszystkie majonezy a nawet musztardę?
Nie pić? Nie jeść ciasta francuskiego, białego chleba. Wyrzucić gluten. Nie jeść lodów w lato. Zero cukru. Zero soli. Najlepiej to w ogóle liczyć liście sałaty.
???
Nie. Wybieramy produkty przyspieszające metabolizm. I dbamy o równowagę ciała i umysłu. W tym wszystkich zasadach znajdujemy pewną metodą. Jest to przyzwyczajenie do zdrowych produktów. Nie obsesyjne, a zdrowe.
Źródło. Kliknij. Bardzo ciekawy szereg produktów przyspieszających metabolizm |
Wszytko jest w głowie.
Na każdym indywidualnym przypadku metoda będzie inna....
Ja jednak ciągle szukam takiego rozwiązania,które nie będzie ograniczać MNIE. Zabraniać mi... smaków, kosztowania potraw itd..... Nie... Ale jak sobie z tym wszystkim poradzić? Dzięki metodom , które sprawdziły się na mnie, można zastosować pewne triki .
To jest trochę tak jak z : 2 gałki czy 3 lodów? no to 2. Też super, ale nie za dużo. Więc metoda drobnych kroczków, które nieznacznie wpływają na jakość życia, a w większym okresie czasu stanowią solidną podstawę dla naszego organizmu.
Czyli jeśli pijemy np. 3 piwa. Wypijamy dwa. Jeśli jemy 2 schabowe, jemy jednego.
Nie bierzemy dokładek !
Lepiej jest zjeść zupę, na drugie schabowego z ziemniakami i surówką, do tego kompot. Niż zjeść zupę. Schabowych 2, wypić litr Coli i jeszcze deser, bo czegoś nam brakuje. I podjadać.
Odrzucamy słodkie napoje, ale soki możemy pić. Rozcieńczaj je wodą. Jeśli masz wielką ochotę to pij,ale szklankę a nie LITR. Wody możesz pić sporo. Powiedzmy 3 L :) Soki - wyciskamy, ale jeśli nie masz takiej opcji... jedz owoce to i błonnik i cukier i sok.. i popijaj wodą.
Polubić trzeba warzywa. Warzywa do każdego posiłku. Bez ograniczeń. Nie tylko zielone,ale każdy kolor świata.
Źródło. Jedz zielone warzywa ! |
Źródło. Kliknij. Cała sterta przypraw, które wspomagają odchudzanie |
Źródło Zdrowe zamienniki produktów. Łączenie produktów jest istotne, ale ich dobór jeszcze ważniejszy. Dzięki kopenhaskiej wiem,że jeśli jem coś zielonego to łącze to zawsze z czerwonym i białkiem. To jakaś taka zasada. I tak np. nie musi to być posiłek "jak na kopenhaskiej",ale stosując zamienniki można wiele zdziałać i jednocześnie urozmaicać swoją dietę. Dziś np. jem szpinak liściasty, chrupię sobie,do tego schab wieprzowy przygotowany na parze z solą i pieprzem, pomidorki papryczkowe - koktajlowe. To taki bilans diety kopenhaskiej ale nią nie jest. Jeśli brakuje Ci chleba - jedz razowe pieczywo żytnie. Możesz zrobić świetne grzanki i chrupać do porannej kawy czy w trakcie dnia - zamiast ciasta. A jeśli wolisz kanapkę, to to pieczywo posmaruj tłuszczem kokosowym i na to "wędlina" swojej roboty - upieczony kawałek jakiegokolwiek mięsa i z dodatkiem ulubionych warzyw. To nie jest trudne, jeśli już zaczniesz. |
Źródło |
Wiem,że ważna jest motywacja, ciężko się na nią pracuje.Czasami.A czasami przychodzi łatwo. O wiele łatwiej jest ją stracić, poprzez stres związany z życiem codziennym.Jest to oddzielny temat, wielki problem, dlaczego w ogóle funkcjonuje coś takiego jak otyłość. W moim przekonaniu największym problemem w ogóle w życiu jest stres.
Jak najmniej Stresu...
I to on robi te wszystkie złe rzeczy.... staje się barierą w funkcjonowaniu, sprawia, że jesteśmy coraz gorszymi ludźmi. Wpływa na jakość naszych zachowań i samopoczucia. Nie jesteśmy już tylko my - szczęśliwi ludzie, ale są rzeczy nieważne, aczkolwiek panujące nad nami - to jest właśnie działanie stresu. Postaraj się redukować go w możliwy dla Ciebie sposób. Opisałam w jednym z postów moją metodę nr 1 - filmiki, które łagodzą napięcia i są łatwo przystępne w praktyce. Nie trzeba być mentorem tajnych sztuk walki ze stresem, organizm poddany takiemu działaniu nawet we śnie - robi swoje. I tak, sen jest ważny.
Wysypiaj się..
Śpij..Śpij jak najdłużej.To,że długo śpisz nie oznacza,że tracisz swoje życie,bo je przesypiasz.Trwa w tym momencie regeneracja Twojego organizmu - ciała, która przeradza się w energię - jaką dajesz dalej swoim życiem,emocjami,wypoczętym umysłem. Masz siłę do walki - na pokonanie barier ( czyli masz energię by nie poddawać się, redukujesz samoistnie stres). I dajesz radę. Jesteś bardziej zorganizowany i spokojny, czerpiesz więcej niż w przypadku ludzi,którzy mało śpią a ciągle gdzieś gonią i nie żyją na prawdę. Nie wiedzą jakimi są ludźmi, bo żyją w pogoni za papierkiem, w pogoni za innymi... zapominając o sobie i tym kim Ja jestem.
To bardzo ważne w przypadku diety, bo wszystko zaczyna się w głowie i na pewno nie raz już to słyszałeś/słyszałaś. Tak... bo to właśnie ułożenie sobie w głowie swoich priorytetów jest niezwykle istotne.Dlaczego dla Ciebie utrata kg jest ważna? Czy to jest już chorobliwa otyłość i robisz to dla swojego życia - zdrowia? czy może koleżanka wytyka Ci regularnie,że z Tobą jest coś nie tak. A to kompletna nie prawda? Systematycznie "wrzucanie w głowę", Ci do głowy,że "jesteś gruba",stało się dla Ciebie oczywiste i za wszelką cenę chcesz schudnąć nie wiedząc tak na prawdę po co? Zaakceptuj się. Ludzie są grubi i chudzi.Chorzy i zdrowi, garbaci, rudzi i łysi, z lokami na głowie, zielone mają oczy albo kolor skóry w odcieniu. I taki niezidentyfikowany właśnie jest świat. Mama mi mówiła: "ludzie są różni". Zbudowało to we mnie fundament myślenia o tym jacy są ludzie... różni.. i godzę się z tym.Nic mnie nie zadziwi, a co nie zabije to wzmocni i sprawi,że będę jeszcze silniejsza i biła się o swoje marzenia.
Więc jeśli Ty takie masz... Marzenie o schudnięciu... Nie odwlekaj tego... zacznij Coś robić.Cokolwiek. Nie prawdą jest,że musisz od razu nic nie jeść. Bo to przecież nie metoda. Tylko zmieniaj w swojej głowie przekonania, ucz się, lepszego podejścia do swojego stanu zdrowia. Obserwuj siebie. Lub siebie. I życz sobie powodzenia.Nie narzekaj. Staraj się wyciszać i ograniczać kontakt z ludźmi, którzy Ciebie tłamszą. Jesteś i dlatego warto cieszyć się, próbować, żyć.
: ))))))))))))))))))))))))))))))
i bić sobie brawo,za każdą drobną ale istotną sprawę, którą Ty uważasz za istotną!!
nikt inny. Oczywiście fajnie jest jak Cię ktoś docenia i Ty robisz coś dla Świata.Ale pytanie co Tobie sprawia radość? - to jest największą Twoją wartością.Nie pod innych,dla siebie.
Tutaj link do przykładów konkretnych posiłków. Będę starała się w miarę możliwości dodawać propozycję, która sama jem i przygotowuje najczęściej samodzielnie. :)
jedzenie bez wyrzutów sumienia <Klik : )
szybkaprzemiana.pl - lista zakupów pdf
Źródło |
Komentarze