małżeństwo

Mówiłeś mi że pojedziemy w dalekie kraje
Tymczasem siedzimy w tym fotelu i nauką jest...
rzeczywistość
Chciałeś abym kochała Cię za to jaki jesteś
Ale Ty patrzysz na mnie z obojętnością
rzeczywistość
Wiedziałeś że tak będzie a mimo to kazałeś
Siebie pokochać a Ja Ciebie
by tak było

Dlaczego nie powiedziałeś że tak będzie
że będę musiała być samotna w ciszy
że modlić się będę bez nikogo obok
i chcieć bardziej niż kiedykolwiek
Nie mówiłeś że to oznacza rozstanie
z pokusą i myślami które swoją drogą
lubią błądzić i tworzyć fantastyczne światy
Nie nie mówiłeś,mi o tym

Przysiadłam kiedyś na kamieniu
Jest takie drzewo przy wodzie
Nie ma tam nikogo bo się nie chce chodzić
a tak bardzo lubię odzywać się do Boga
Powiedziałeś mi że mnie kochasz
Pan odpowiedział to samo
- lecz ja milczę
i nikt nie potrafi mnie otworzyć
biją po głowie zielonymi liśćmi i sokiem z kokosu
dają jadło i wino
obiecują zbyt wiele
ale ja nie wiem co Ci mam powiedzieć
skoro nie rozumiesz że słońce jest dla mnie ważne
że deszcz kiedy pada to się zakochuje
jak pies moknie
i w śmietniku grzebie człowiek
jak jest wypadek
i kiedy mnie boli serce
- Jestem sama
a miłość to nie samotność
To rozterka że taka jestem
Jak na słuchawkach słucham Ciebie
i myślę co noc
że chcę tylko Boga
Tylko chcę odejść
Do nieba
do tej postaci
gdzie bez tłumaczeń będę mogła żyć
i już nic więcej
bez zawiści
bez reszty
kochać Cię


Komentarze

Popularne posty